Mamy w Gliwicach miejsce o niezwykłej wartości symbolicznej, które przypomina jak cenny jest pokój. W 85 rocznicę tragicznych wydarzeń, jakie rozgrały się w 1939 roku, miałam zaszczyt razem z prof. Markiem Gzikiem, wiceministrem i posłem, Katarzyną Kuczyńską -Budką prezydentką Gliwic, Jarosławem Ziębą – zastępcą prezydenta Gliwic, Kajetanem Gornigiem – wiceprzewodniczącym RM oraz mieszkańcami naszego miasta, zapalić pod Radiostacją, symboliczne „Światło dla Pokoju”. To bardzo ważne, aby właśnie z tego miejsca nieść przesłanie pokoju i pojednania oraz przestrzegać przed zagrożeniem jakie niosą wszelkiego rodzaju totalitaryzmy.
31 sierpnia minęło 85 lat, odkąd niemieckie służby specjalne przeprowadziły tzw. prowokację gliwicką, podczas której zginął Franciszek Honiok. W tym dniu w 1939 roku około siedmiu starannie wyselekcjonowanych funkcjonariuszy SD, dowodzonych przez Alfreda Naujocksa, przebranych za polskich powstańców, zajęło stację nadawczą przy ówczesnej Tarnowitzer Landstrasse 129. Ich zadaniem było nadanie z radiostacji, położonej w niemieckim mieście Gleiwitz, komunikatu w języku polskim – tak, by wyglądało, że napastnikami byli Polacy.
Dla upamiętnienia tych dramatycznych wydarzeń przy gliwickiej Radiostacji została udostępniona wystawa plenerowa IPN „Wrzesień 1939. Polska wobec niemieckiej i sowieckiej agresji”.
fot. G. Ożga